środa, 22 lipca 2015

MALTA wakacyjnie - relacja cz. 2

Zapraszam na drugą część relacji z naszego czerwcowego pobytu na Malcie. Pierwsza część tutaj, a niebawem relacja z Gozo :)

DZIEŃ 5

Tego dnia postanowiliśmy się wybrać na poszukiwanie tradycyjnych łodzi maltańskich, tzw. luzzu.
Łodzie te są urzekające, malowane kolorami żółtym, niebieskim i czerwonym oraz z wyrytymi oczami Ozyrysa (lub Horusa), przynoszącymi szczęście i odstraszającymi diabła. Historia budowy łodzi sięga czasów Fenicjan, dzisiaj zaś większość z nich posiada silnik diesla ;)
Łodzie postanowiliśmy zobaczyć w Marsaxlokk (nazwa od połączenia słów Marsa - port i Xlokk - wiatr południowo-wschodni). Jechaliśmy z przesiadką tracycyjnie w Valetcie. Wsiedliśmy w pierwszy autobus jadący w południowym kierunku - był to nr 82 z trasą do Birżebbugi. W miasteczku tym poszliśmy na plażę, o wdzięcznej nazwie "Pretty Beach". Rzeczywiście, plaża ładna, piaszczysta, czysta woda. Widok co prawda z jednej strony na port, ale sami zobaczcie ten kolor wody:

Plaża Pretty Beach w Birżebbuga z widokiem na port




Stamtąd pojechaliśmy autobusem nr 119 do Marsaxlokk. W miejscowości tej w niedzielę odbywa się targ, a w sezonie targ trwa cały tydzień. Można tam nabyć miejscowe specjały, świeże ryby i warzywa oraz pamiątki "made in China". Wzdłuż promenady ciągną się restauracje serwujące dania w przyzwoitych cenach - chyba w każdej z nich dostaniemy 2-3 daniowy obiad za ok. 20 euro na 2 osoby. Do tego widok na zacumowane luzzu - niezapomniany :)

Luzzu w Marsaxlokk



DZIEŃ 6

W końcu udaliśmy się do Popeye Village Fun Park, czyli wioski zbudowanej w malowniczej zatoce Anchor w roku 1979 na potrzeby filmu o przygodach Popeye'a, w którego rolę wcielił się Robin Williams.
Jechaliśmy z przesiadką w Mellieha. Na autobus nr 237 jadący do wioski poczekaliśmy na plaży Mellieha Bay (Zatoka Bay, zwana też Zatoką Ghadira).
Okolice te mają wiele do zaoferowania - znajdują się tam schrony przeciwlotnicze wykute w skałach w czasie II wojny światowej. Schrony mieszczą się w tej samej skale, co Grota Madonny - najważniejsze miejsce kultu maryjnego, które miał odwiedzić sam apostoł Paweł.
Na mokradłach w okolicy zatoki jest rezerwat ptaków. Nad okolicą widnieje Red Tower - Wieża Św. Agaty.

Widok na Wieżę Św. Agaty (Red Tower) górującą nad okolicą

Wieża zbudowana została między 1647 a 1649 r. jako szósta wieża Lascaris towers. Tak jak i pozostałe wieże, pełniła funkcje obserwacyjno-ostrzegawcze przed piratami oraz obronne. Było tam działo oraz załoga składająca się z 30 żołnierzy. Zapasy żywności i amunicji starczały na 40 dni obrony. W czasie panowania brytyjskiego była używana przez brytyjskie wojsko. Należała też to fortyfikacji obronnych podczas II wojny światowej. Ściany wieży mają 4 m grubości. Widoki rozpościerają się m.in. na Comino i Gozo. Wstęp ok. 2 euro, dla dzieci poniżej 12 roku życia - bezpłatny.

Mellieha (Ghadira) Bay

Plaża nie zrobiła na nas wielkiego wrażenia, wolimy bardziej ustronne klimaty.
Z samej plaży do wioski Popeye'a jest około 1,5 km. Wioska ma całe spektrum opinii na tripadvisor - od niepochlebnych, odradzających wizyty po superlatywy. Miejsce to polecane jest głównie dla rodzin z dziećmi. Strona internetowa Popeye Village nie działa od marca (taka informacja na stronie), nie udało mi się więc sprawdzić cen biletów wstępu. I może dobrze, bo znając cenę, którą zapłaciliśmy (40,50 euro), pewnie byśmy zrezygnowali z tej wycieczki. Bilet dla osoby dorosłej to koszt 14,50 euro, dla dziecka od lat 3 - 11,50 euro. Wioska jest lekko mówiąc nadgryziona zębem czasu - obdrapana farba na domach, niektóre domki sypiące się, lepiej chyba obejrzeć wioskę z klifu, bo jak na warunki polskie to wstęp jest bardzo drogi, albo inaczej - cena nieadekwatna do atrakcji. 





Muszę jednak przyznać, że dziecku naszemu się podobało, przesiedziało ponad 3 godziny w basenie. Jednak jeśli chodzi o baseny, to jest ciekawy kompleks Splash & Fun Water Park niedaleko Buggiby (w kierunku Pembroke). Tam podejrzewam mielibyśmy większą frajdę.


W cenie wstępu do wioski Popeye'a jest darmowy drink dla dorosłych - maciupki poncz, 1 kartka pocztowa oraz kurs motorówką. Z całej wioski najbardziej mi się podobały mega wygodne materace nad brzegiem morza, ocienione daszkami ;)


Wygodne materace i leżaki w Popeye Village
Popeye Village - osoba dorosła 14,50 euro, dziecko od lat 3 - 11,50 euro

DZIEŃ 7

Postanowiliśmy wybrać się na klify Dingli oraz do Blue Grotto.
Wygodna podróż autobusem X3 i przesiadka w Rabacie. Na chwilę zatrzymaliśmy się w tym miejscu i zwiedziliśmy uroczą Mdinę - dawną stolicę Malty. To średniowieczne miasto położone jest na wzgórzu z pięknym widokiem na wyspę.

Mdina - widok na okolicę
Teren ten był zamieszkany już na początku IV-go tysiąclecia p.n.e. Prawdopodobnie tutaj przebywał też apostoł Paweł. Dzisiaj Mdina zwana jest "The Silent City" z uwagi na ograniczenia w ruchu samochodowym. Można tu za to spotkać karoce.


"The Silent City" - Mdina
Mdina bardzo nam się podobała, ma niesamowity i niepowtarzalny klimat. Spacerując uliczkami tego średniowiecznego miasteczka można wpadać w zachwyt niemal na każdym kroku.
Przepiękne balkony i okiennice:





Rzeźby i płaskorzeźby zdobiące budynki:




Oryginalne zdobienia drzwi:




Do Blue Grotto dojechaliśmy autobusem 201, po drodze chcieliśmy wysiąść w okolicy klifów, jednak spotkana para Polaków z dzieckiem odradzała nam to widząc nasze wózki. Aby zobaczyć klify, trzeba sporo zejść z trasy, a z wózkami nie dalibyśmy pewnie rady. Do tego, wiatr niesamowicie mocno tam zacinał, więc nawet nie było opcji, żeby dzieciaki pohasały na świeżym powietrzu. Widzieliśmy klify z autobusu - 200 m ponoć mają. W Blue Grotto czekało nas kolejne rozczarowanie, bo łodzie nie kursowały - czyżby przez ten wiatr?


Blue Grotto - cennik: osoba dorosła 8 euro, dziecko od 3 lat 4 euro

Okolice Blue Grotto

DZIEŃ 8

Ostatni nasz dzień pobytu na Malcie - po południu wypływaliśmy na Gozo.
Z rana poszliśmy jeszcze odwiedzić Malta Classic Car Collection. Kolekcja samochodów rozmieszczona na powierzchni 3000 m2 jest imponująca. Samochody są w bardzo dobrym stanie. Mnie najbardziej urzekło auto na korbkę :)


Oprócz samochodów, których jest blisko 100, zobaczyć można gramofony, szafy grające, modele motorów, tablice rejestracyjne i inne pamiątki związane z motoryzacją i relikty przeszłości - stare lalki, wózki, autka dla dzieci. Naprawdę warto się tam wybrać, wrażenia niezapomniane.











Malta Classic Car Collection
Wstęp 8,50 euro osoba dorosła, dziecko 4-12 lat 4,50 euro - zniżkę 2 euro/osoba można uzyskać kupując bilet do Aquarium


Do Cirkewwy dojechaliśmy, jeśli dobrze pamiętam, autobusem nr 221 - było to bezpośrednie połączenie z Buggiby.
W Cirekewwie złapaliśmy prom na Gozo obsługiwany przez Gozo Channel Company Ltd. Bilety kupić można w drodze powrotnej. Jadąc z dziećmi jest to nawet wskazane, bo o ile bilet dla dorosłego (koszt 4,65 euro) jest ważny cały rok, to dla dziecka (koszt 1,15 euro) już tylko 24 godziny!

Prom Malta-Gozo-Malta - osoba dorosła 4,65 euro, dziecko 3-12 lat 1,15 euro

Parę fotek z promu i zapraszam was na relację z Gozo!



Brak komentarzy:

Prześlij komentarz