Zwroty te, jak już wcześniej pisałam, odkładamy na oddzielne konto związane z podróżami. Na blogu prezentować wam będę zwroty otrzymane na przestrzeni roku, poczynając od maja tego roku.
Zwroty za sierpień prezentują się bardzo dobrze. Moim faworytem jest fenomenalna promocja Mbanku (niestetu już nieaktualna), oferująca łatwe i szybkie 500 zł :)
Licząc od maja, udało nam się odłożyć na bilety lotnicze dla naszej 4-osobowej rodzinki - staram się szukać takich okazji cenowych, by koszt biletu wynosił ca. 1000-1200 zł. Na razie skupiamy się głównie na Europie, jednak nie miałabym nic przeciwko takim cenom na bilety lotnicze do Azji czy Ameryki Południowej - jakiś mały 'error fare' ;)
UWAGI
BPH - konto 'Lubię to!' oferujące zwrot 3% wydatków kartą, max. 50 zł miesięcznie. Znów opłaciliśmy część rachunków i zwrot udało się osiągnąć niemal w maksymalnej wysokości.
Open Online - ostatni zwrot w tym banku (maksymalnie bank oferuje 300 zł w ciągu roku), nie bez bojów - najpierw konsultanci twierdzili, że bank wypłacił już 300 zł przez 7 miesięcy tego roku, choć maksymalny miesięczny zwrot to 40 zł. Następnie zwalali winę na błąd systemu. W końcu ostatni zwrot w kwocie 20 zł wpłynął na konto. Swoją drogą, wypowiedzenie już złożone, nie bez problemów także - w mojej placówce pracownik banku uparcie twierdził, że nie ma czegoś takiego jak "open online" i nie da się zamknąć konta. Jeśli chodzi o jakość obsługi klienta, to wszystkie stwory Czarneckiego są dla mnie na szarym końcu - zero dobrej woli i podejścia pro-klienckiego.
BNP Paribas - tutaj premiowane są transakcje opłacone kartą poprzez PayU. Nie mieliśmy dużych wydatków opłacanych w ten sposób, więc i zwrot nie jest wysoki.
Mbank - tutaj dwie odrębne promocje - 10 zł z tytułu zainstalowania aplikacji mobilnej i płatności kartą. 180 zł to niedawna promocja Mbanku oferująca zwroty za transakcje na Allegro oraz za płatności kartą w punktach handlowo-usługowych (maksymalnie 500 zł do zgarnięcia).
A jak wasze podsumowanie miesiąca?

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz