Wakacje nie muszą kosztować majątku!
Jak pokazują badania (raport Fundacji Kronenberga przy Citi Handlowy czy cykliczne badania Getinu), większość z nas nie ma oszczędności. Nie oszukujmy się - opłaty za media, jedzenie, dojazdy do pracy - pochłaniają dużą część naszego budżetu. Do tego dobrowolne oszczędzanie na emeryturę, nieplanowane wydatki, jak wizyty w prywatnych gabinetach lekarskich - to wszystko powoduje, że często nie starcza nam na wakacje. Część osób bierze kredyt konsumpcyjny, część rezygnuje w wyjazdu.
Natomiast zorganizowanie budżetowego wyjazdu jest możliwe, wystarczy tylko mądrze wszystko rozplanować :)
Ten post otwiera cykl artykułów dotyczących organizacji tanich wakacji. Cykl ten składa się z następujących wpisów:
1. Planowanie wakacji - wybór terminu i miejsca.
2. Tanie linie lotnicze - kiedy i jak kupić bilet lotniczy?
3. Oferty Last Minute na podróże zagraniczne.
4. Noclegi - jak szukać, na co zwrócić uwagę.
5. Ubezpieczenie w podróży - z których i kiedy warto skorzystać?
6. Wypożyczenie auta - polityka paliwowa, blokady na kartach, rodzaje ubezpieczeń.
Dla mnie etap planowania jest bardzo przyjemny - lubię oglądać fotki z różnych miejsc, zaznajamiać się z ciekawostkami, szukać biletów lotniczych w okazyjnych cenach :) A więc do rzeczy:
Kiedy?
W turystyce jak wiadomo mamy "sezon wysoki" i "sezon niski". Zorganizowanie budżetowego wyjazdu w sezonie niskim nie jest wielkim wyzwaniem, jednak tak się składa - zwłaszcza, gdy już mamy dzieci - że urlopujemy w czasie wolnym od szkoły, a więc w sezonie wysokim. Upolowanie okazyjnych biletów i noclegów jest trudne, ale nie niemożliwe.
Warto śledzić strony poświęcone taniemu lataniu, publikujące ciekawe połączenia czy błędy cenowe. Jednak zanim kupimy bilety w naprawdę okazyjnej cenie (czytaj: z błędem cenowym) do wymarzonego miejsca, sprawdźmy wpierw czy nie trafimy np. na porę deszczową.
Niestety, wiele osób pod wpływem emocji kupuje bilety, których nie może z różnych względów wykorzystać, bo okazuje się, że noclegi są za drogie albo urlopu nie dostaną, albo nie mają z kim jechać ;) Bilety w promocyjnych ofertach nie dają możliwości zmiany, ani też nie ma szans na odzyskanie kwoty za opłacony a niewykorzystany bilet (w liniach tradycyjnych - poza niewielką kwotą podatków i opłat).
Jeśli w porę przemyślimy sprawę i zdecydujemy się na interesujące nas miejsca, to będziemy mieć więcej czasu na szukanie atrakcyjnych cenowo ofert. Nie wiąże się to z koniecznością siedzenia godzinami przed komputerem - wystarczy, że ustawimy powiadomienia w popularnych wyszukiwarkach o akceptowalnej przez nas cenie za dany kierunek/lot, a system sam nas poinformuje o zmianie ceny. Jak to w życiu bywa - najgorzej zostawić wszystko na ostatnią chwilę, bo dopasowanie jakiejś fajnej oferty cenowej do naszego (zaklepanego już) urlopu może być bardzo trudne i w konsekwencji okaże się, że zamiast jechać na 2 tygodnie, jedziemy na tydzień, z czego 2 dni odchodzą na podróż.
Dokąd?
Nie bójcie się jechać w nowe miejsca!
Wybór miejsca nie jest jednak taką prostą i oczywistą sprawą, gdyż zależy od naszych preferencji i preferencji członków naszej rodziny, a dogodzić wszystkim wiadomo, że nie jest łatwo ;) Jeśli już dojdziemy do kompromisu, sprawdźmy na szybko chociaż, czy na pewno pogoda nie pokrzyżuje nam naszych planów. To że, zgodzimy się z partnerem na wypad do Wenecji, a ja zaplanuję wyjazd na grudzień, bo marzę o 'acqua alta', niekoniecznie znaczy, że on będzie tym faktem zachwycony ;)
W sieci znajdziemy szereg stron i narzędzi do sprawdzenia pogody i historycznych warunków pogodowych w miejscu nas interesującym. Ja bardzo lubię korzystać i mogę polecić www.accuweather.com.
Oboje z mężem (a dzieci z racji tego, że małe, to niejako z przymusu) nie lubimy jeździć na urlop w okresie wakacyjnym, preferujmy okres wczesnej jesieni albo zimowy... i dlatego w tym roku jedziemy w czerwcu ;)
Podróżujemy głownie po Europie z uwagi na dzieciaki i ich komfort - uhmmm... wiadomo, że dla rodziców kilkugodzinny lot z dzieciakami samolotem niewiele ma wspólnego z urlopem, jest to orka gorsza niż na polu, bo żeby zaktywizować dziecko przez te kilka godzin na takiej przestrzeni to naprawdę trzeba się wysilić :) do tego dochodzi jet lag przy lotach długodystansowych i mamy kilka dni wyjętych z życiorysu. Nie jest to regułą co prawda, ale powiedzcie sami - ile znacie par latających z małymi dziećmi do Indii, Australii czy Ameryki Południowej? No właśnie :) dlatego na tym blogu będę umieszczać relacje głównie z Europy póki co..
Jak budżetowo, to pewnie spytacie, które miejsca są tanie? Malediwy za 3k na tydzień będą bardzo tanie, ale dla 4-osobowej rodziny robi się już niezły wydatek. To, ile możecie przeznaczyć na wyjazd, zależy oczywiście od zasobności waszego portfela i to też będzie determinować wybór kierunku. Nie ważne, czy zaplanujecie wydać 2k czy 10k, liczy się to, żebyście w porę zaczęli planować wyjazd, a na pewno uda wam się obciąć dużo kosztów. Ważne, byście zrobili budżet i w miarę się tego budżetu trzymali. Ktoś powie, że to wakacje i nie będzie oszczędzał - ok, ale proszę wróć na początek wpisu - ponad połowa Polaków nie ma oszczędności, więc trwonienie pieniędzy na chwilowe przyjemności może mieć nieprzyjemne konsekwencje, zwłaszcza, jeśli się kredytujemy na cele takie jak wakacje.
Podsumowanie
Kiedy już określimy, gdzie chcielibyśmy spędzić wakacje - najlepiej, żebyśmy mieli 2-3 możliwe kierunki, aby wybrać najkorzystniejszą ofertę cenową - zacznijmy szukać tanich lotów, ale o tym w następnym poście!
Dzięki za przeczytanie!
Ten artykuł napisałam dla ciebie. Jeśli ci się spodobał, zachęcam do polubienia go na facebooku. Na pewno zmobilizuje mnie to do dalszego pisania :)
Będzie mi również miło, jeśli podzielisz się ze mną swoimi uwagami w komentarzu.

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz